Ostatnio moja Roksi spadła z balkonu jak była mała to zdarzało się jej, ale teraz, gsy ma 5 lat! Chciała skoczyc z patapetu na balkon...zbyt trudna trasa...no i spadła do ogródka sąsiadów ciemnym wieczorem...Szybko po nia zeszłam. Nic się jej nie stało tylko bardzo się denerwowała...była taka nieswoja.
Cieszę się, że to tak się skończyło.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach